Prawdziwą perełką Studzieńca mógłby być mieszczący się w nim dwór Kierskich i Swinarskich. Mógłby być…
Ale niestety nie jest… Piękny, szachulcowy budynek wzniesiony w II połowie XVIII wieku stoi zamknięty i niszczeje. Gontowy dach, kryjący użytkowe poddasze, pilnie wymaga remontu, podobnie jak kamienne schody i cały teren dokoła zarośnięty chaszczami.
Wielka szkoda, bo wzniesiony na planie prostokąta dom z dwoma alkierzami jest wspaniałym przykładem szlacheckiej siedziby. Zwłaszcza, że charakteryzują go bardzo zgrabne proporcje, uzyskane za pomocą piętrowych wstawek w ryzalitach frontowym i ogrodowym, oraz wysokiego, łamanego dachu. Ściany wzniesione w konstrukcji ryglowej wspaniale kontrastują bielą tynku z ciemnym brązem drewna. Dzięki wysokiemu podpiwniczeniu do głównego wejścia prowadzą kamienne schodki. Drzwi, zamknięte łukowo ujęte są w architektoniczny portal którego pilastry podtrzymują woluty, na których opiera się profilowany gzyms z półkolistą arkadką w części centralnej.
Wzniesione na planie kwadratu i przekryte czterospadowym dachem alkierze, są mocno wysunięte w stosunku do korpusu głównego. Dzięki temu nadają budowli nieco warowny charakter.
Dwór zbudowany został dla Ludwika Kierskiego i jego potomkowie użytkowali go do do końca XVIII wieku. Pod koniec tego stulecia majątek, drogą zamążpójścia wnuczki Ludwika, Józefy, dostał się jako jej wiano, jej mężowi Antoniemu Swinarskiemu herbu Poraj. W XIX wieku Studzieniec należał do Raczyńskich z Obrzycka, a w okresie międzywojennym do Bolesława Tomaszkiewicza.
W latach 80 tych XX wieku dwór przeszedł gruntowny remont. Niestety od tego czasu nikt nie inwestuje w piękny obiekt. Za to powstała jego wierna replika w skansenie w Dziekanowicach. Trochę to dziwne, że zamiast otaczać opieką autentyczny zabytek, tworzy się jego klony…
Zaniedbany park dworski otacza budynek z trzech stron, Na południowym krańcu ogrodu znajduje się domek ogrodnika. Nie dotarłam do niego, gdyż teren nie zachęcał do spacerów. Przedzieranie się przez gąszcz splątanych badyli i brodzenie po kostki w mieszaninie zielska, liści i śmieci wydawało mi się zbyt uciążliwe.
tutaj spędzałam wakacje i wszystkie przerwy świąteczne od nauki w szkole w latach 50-tych i poczatek lat 60-tych – -piekne wspmnienia i przykro ogladać w jakim teraz jest stanie
PolubieniePolubienie
Zazdroszczę Pani tych wspomnień 😉 i rozumiem gorycz z powodu obecnej kondycji dworu. Mnie także boli, że taki wspaniały obiekt „skazany” jest na powolną destrukcję. Niezrozumiałą dla mnie jest decyzja „zbudowania” od podstaw kopii budynku w skansenie w Dziekanowicach, zamiast zadbania o autentyk. Pozdrawiam.
PolubieniePolubienie
A moja Mama Sylwia tam się wychowywała nim ruszyła w świat 🙂
PolubieniePolubienie
W takiej Wielkie Brytanii, ale i bliższych nam krajach, widzę jak dba się pieczołowicie o zabytki. Zbyt wiele stracilismy, nie tylko w wojnach, ale i niedawno podobnych domów, np. podcieniowych. Zwłaszcza takie perły. Czy niedługo w Polsce mają być tylko skanseny a w małomiasteczkowa architektura i wiejska ma oznaczać płachty reklamowe i nowoczesne gargamele???? Zbyt mało promuje się zabytki i architekturę zabytkową, zarówno miejską jak i wiejską, a tym bardziej charakterystyczną dla naszych terenów drewnianą.
PolubieniePolubienie
Całkowicie się zgadzam z tym, że opieka nad miejscami zabytkowymi u nas mocno kuleje. Ze zdziwieniem przyjmuję wiadomości, że budujemy „nowe” dawno nie istniejące zabytki zamiast „w czas” zadbać o te, które są. pozdrawiam
PolubieniePolubienie
Pamiętam jak inny piękny, barokowy tym razem, modrzewiowy dwór wielkopolski, których coraz mniej, niedopuszczalnie i karygodnie zniszczył własciciel. Dwór ten miał byc przeniesiony do Wielkopolskiego Parku w Dziekanowicach, ale skansen ten nagle jak kamień w wodę. Dlaczego nie mozemy mieć w Polsce zadbanych zabytków in situ? Mogą być tam pensjonaty, agroturystyka przy odpowiednich zabezpieczeniach i zachowaniu oryginalnosci!!!
PolubieniePolubienie
W tym dworku spędzałam najpiękniejsze wakacje w latach 70-tych ,80-tych u mojej cioci i wujka.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wierzę, że wypoczynek takim miejscu musi być niezapomniany. Bardzo dziękuję za podzielenie się wspomnieniem i serdecznie pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie