Kościół świętej Marii Magdaleny w Dobrowodzie

Przez Dobrowodę przejeżdżałam wielokrotnie, parę razy nawet zatrzymałam się, ale zawsze drzwi do interesującego mnie kościoła zastawałam zamknięte. Teraz postanowiłam pojechać tam w niedzielę licząc na to, że przed mszą otworzą świątynię, choćby po to, aby ją przewietrzyć.. Nie zawiodłam się w swoich oczekiwaniach, kościół był otwarty i kompletnie pusty mogłam więc nie przeszkadzając nikomu dokładnie go obejrzeć. Nazwa „Dobrowoda” związana jest z występującymi tu źródłami wody dobrej jakości, co  wyróżniało miejscowość z okolicznych, w których woda  zawierała związki siarki.

Pierwsza pisemna wzmianka o Dobrowodzie pochodzi z 1 połowy XIII wieku i mówi o tym, że wówczas wieś wliczała się do posiadłości biskupów lubuskich. Kolejnymi jej właścicielami  byli biskupi krakowscy, którzy ze względu na przymioty okolicznych źródeł posadowili we wsi swój dwór, w którym zatrzymywali się dla odpoczynku w podróży, podczas lustracji swych dóbr w świętokrzyskim.  W Dobrowodzie, w 1382 roku dokończył swój żywot doczesny, vicarius regni poloniae, biskup krakowski, Zawisza z Kurozwęk herbu Poraj. Według kroniki Janka z Czarnkowa dostojny, wywodzący się z potężnego rodu Zawisza, podczas swego pobytu w Dobrowodzie miał na stryszku z sianem  nieobyczajnie swawolić z wiejską dziewczyną. Panna, ponoć niechętna  karesom, nie bacząc na sakrę biskupią, pchnęła podstarzałego hierarchę tak mocno, iż spadł i doznał  obrażeń tak poważnych, że w konsekwencji wyzionął ducha…

Parafię w Dobrowodzie, w 1328 roku, erygował i uposażył biskup krakowski Jan Grot herbu Rawicz. Już wtedy istniał we wsi pierwszy, jeszcze drewniany, kościół.

Obecnie stojąca świątynia została zbudowana w latach 1367-1380 z fundacji biskupa krakowskiego Floriana  Mokrskiego herbu Jelita. W latach 20tych XVI stulecia, z inicjatywy i przy silnym wsparciu finansowym biskupa Piotra Tomickiego herbu Łodzia kościół gruntownie przebudowano. Z tego okresu najprawdopodobniej pochodzi sklepienie korpusu nawowego, wieża mieszcząca klatkę schodową, kaplica NMP i zakrystia. W 1533 roku, biskup poznański, przemyski i krakowski Piotr Tomicki herbu Łodzia dokonał uroczystej konsekracji świątyni.

W przeszło sto lat później (1657 rok), sprzymierzone ze Szwedami wojska siedmiogrodzkie pod wodzą Jerzego II Rakoczego, kościół spaliły.  Odbudowano go w 2 połowie XVII wieku, a w następnym stuleciu świątynia zyskała nowe, późnobarokowe wyposażenie. Kolejny remont miał miejsce w początkach XVIII stulecia a pod koniec wieku na terenie kościelnym stanęła drewniana dzwonnica. „Najnowszym” elementem kościoła jest kruchta, którą dobudowano w początku XX wieku. Otoczony kamiennym murem zespół kościelny usytuowany jest w środku wsi, na niewielkim wzniesieniu, przez co wiele zyskuje.  Kościół jest orientowany, jednonawowy z niższym i węższym od korpusu, prosto zamkniętym prezbiterium. Od północy do prezbiterium przylega niska, prostokątna zakrystia. W  południowym narożniku trzyprzęsłowej nawy ustawiono półkolistą wieżyczkę a przy ścianie  kwadratową, neogotycką kruchtę.Zachodnią fasadę akcentują ukośne szkarpy i trójkątny szczyt o trzech blendach.

Na osi fasady umieszczony jest kamienny portal z lat 20tych XVI wieku w którego supraporcie umieszczono herb biskupa P. Tomickiego „Łodzia” i dwa wazony. Kościół, wzniesiony z ciosów wapiennych, nakryty jest dachem dwuspadowym, na którego kalenicy znajduje się niewielka sygnaturka.Kamienne ściany podzielone są gzymsami a w niewielkiej niszy w skarpie południowej umieszczony jest XVI wieczny, plastyczny relief wyobrażający Chrystusa dźwigającego krzyż.

Przez renesansowy portal wchodzę do wnętrza świątyni.W niewielkiej świątyńce zastosowano aż trzy rodzaje sklepień, i tak  kaplica posiada sklepienie kolebkowo-krzyżowe, a prezbiterium przekryte jest sklepieniem krzyżowo żebrowym.  Najpiękniejsze, sieciowe sklepienie rozpięto nad nawą. Spinające jego żebra zworniki ozdobiono płaskorzeźbionymi herbami i inicjałami.

Herby i inicjały znajdują się również na, pochodzącym z lat 20tych XVI stulecia, kamiennym chórze muzycznym. Kolejnym ciekawym przykładem kunsztu XVI wiecznej, lokalnej kamieniarki jest, prowadzący do zakrystii. renesansowy portal, także wykonany z fundacji Tomickiego.Jak już wspomniałam wyposażenie kościoła jest głównie późnobarokowe.Posiada jednak kilka elementów ze wcześniejszych stuleci. Należy do nich późnogotycka kamienna chrzcielnicapochodząca z lat 20/30 XVI wieku.

W kościele znajduje się także epitafium Jana Boboli herbu Leliwa. Jan Bobola był jednym z trzech synów Elżbiety z Wielopolskich i Krzysztofa Bobolów. Był dziedzicem części wniesionego w posagu przez matkę majątku w okolicach Krosna. W imieniu swojego najstarszego brata Andrzeja (najzamożniejszego z rodzeństwa) w Dobrowodzie sprawował funkcję namiestnika parafii. Jan Bobola był stryjem Andrzeja Boboli, jezuity, kaznodziei, męczennika i świętego kościoła katolickiego. Andrzej Bobola zginął okrutną śmiercią z rąk kozaków podczas powstania Bohdana Chmielnickiego.

Epitafium ufundowane zostało przez Jakuba Bobolę, jednego z  pięciu synów Jana, zrodzonych przez małżonkę Urszulę z Domosieckich. Zostało wykonane w warsztacie pińczowskim a umieszczona pod nim płyta inskrypcyjna pochodzi z warsztatu chęcińskiego.

Na terenie otaczającym kościół znajduje się także drewniana dzwonnica z nadwieszoną izbicą oraz, ustawiony na kolumnie, posąg św. Jana Nepomucena.Jako ciekawostkę mogę podać, iż niewielka Dobrowoda ma też w swojej historii epizod filmowy. W 1956 roku użyczyła swych plenerów kręconemu (według noweli H. Sienkiewicza) przez Antoniego Bohdziewicza filmowi „Szkice węglem”. W rolę Wawrzona Rzepy wcielił się w nim Wiesław Gołas.

4 uwagi do wpisu “Kościół świętej Marii Magdaleny w Dobrowodzie

Dodaj komentarz