Dwór w Młyniewie

Najbardziej w swojej pracy lubię to, że nie jest przewidywalna i obfituje niespodzianki…  Podczas służbowych wyjazdów, zdarzają się one nam dość często.  Mamy na swoim kocie niespodziewanego spotkania z przedstawicielem leśnej fauny, poprzez zaskakujący swą urodą pejzaż okolicy, cudowne pola kwiatów, wspaniałe potrawy jedzone „gdzieś w trasie „, nadzwyczajne zakupy poczynione w małomiasteczkowym sklepie i przede wszystkim zabytki, o istnieniu których nie miałam pojęcia. Słowem nigdy nie wiadomo  się zdarzy… Czytaj dalej

Samostrzel. Pałac Bnińskich. Wielkopolskie rezydencje

Czasem się zdarza, iż wyczekany i upragniony wyjazd przynosi wielkie rozczarowanie. Tak było w przypadku pałacu w Samostrzelu.  W latach międzywojennych miał on opinię  jednego z najwspanialszych rodowych pałaców na północy Wielkopolski, podobno konkurować  z nim mogły jedynie Ostromecko Alvenslebenów i Lubostroń Skórzewskich (pałace, o których już niegdyś pisałam). Gdy po przyjeździe do miejscowości okazało się, że niewiele z tych wspaniałości można zobaczyć,  byłam gorzko zawiedziona… Czytaj dalej

Kościół św. Mikołaja w Siedlcu

Ilekroć, wracając ze Środy Wielkopolskiej mijałyśmy Siedlec, zawsze frapował nas, stojący tam na wzniesieniu, kościół. Na tle okolicznych pól, jego samotna bryła widoczna jest z daleka i wydaje się być jedynym punktem przyciągającym wzrok. Świątynia ta fascynowała nas „od zawsze” jednak nigdy dotąd nie miałyśmy czasu, aby doń podjechać. Zawsze odkładałyśmy  to „na później” ale w końcu nadszedł dzień, w którym mogłyśmy sobie pozwolić na późniejszy powrót do domu. Pogoda była piękna, sprawy służbowe załatwione pozytywnie i nic nie stało na przeszkodzie, abyśmy na moment zatrzymały się w Siedlcu. Czytaj dalej

Ujazd. Założenie dworsko- folwarczne Kacpra Rogalinskiego

Pandemia, remont w domu, kłopoty w firmie…  Mimo tego uznałyśmy, że odchodzące lato pożegnać trzeba. Dlatego, na jego ostatni dzień, zaplanowałyśmy same przyjemności. Zaraz po pracy ruszyłyśmy na przegląd ciuchowych sklepów, potem na mrożoną kawę i ciacho, a na koniec wybrałyśmy się do Ujazdu. Miejscowości o tej nazwie w Polsce jest kilka (kiedyś pisałam o zamku Krzyżtopór znajdującym się także w Ujeździe) my tym razem pojechałyśmy do wioski w gminie Kamieniec. Aura sprzyjała wycieczce, błękitne niebo i słońce zachęcały do zwiedzania. Czytaj dalej

Wilkowo Polskie. Pałac Czarneckich herbu Prus IIIl

Zawsze z radością witam zapowiedź trasy w kierunku Kościana. Powiat kościański obfituje w zabytki, więc każdy  służbowy wyjazd jest okazją do poznania kolejnego ciekawego miejsca i jego historii. Tym razem, wspólnie z Panią Prezes ustaliłyśmy, że po pracy odwiedzimy Wilkowo Polskie, które od dawna chciałam zobaczyć. Miejscowość nie jest duża, ale  ma długą i ciekawą historię… Czytaj dalej

Turew Chłapowskich

Nazwiska Chłapowskich herbu Dryja nikomu przybliżać nie trzeba. Generał Dezydery Chłapowski to postać znana już gimnazjalistom (no przynajmniej mam taką nadzieję). Odwiedziłam szereg rezydencji związanych z tą, jakże zasłużoną dla Wielkopolski, rodziną, więc z tym większą niecierpliwością oczekiwałam wizyty w ich gnieździe rodowym, Turwi. Czytaj dalej